Autor: Robert Czykiel, SportoweFakty.pl
poniedziałek, 28 listopada 2022
Już w środę w polskich domach możemy mieć eksplozję radości lub ogromne rozczarowanie. Mecz Polska – Argentyna wyjaśni, czy nasi piłkarze po wielu latach kompromitacji w końcu awansują do 1/8 finału rozgrywek o najważniejszy piłkarski puchar.
Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor – to było już stałe hasło zarezerwowane dla piłkarskiej reprezentacji Polski, gdy jechała na światowy turniej. W tym roku jednak mamy przełom. Jeszcze na zachwyty i pochwały za wcześnie, ale Biało-Czerwoni w końcu mają szansę na to, aby wyjść z grupy.
Po dwóch meczach mamy na koncie cztery punkty. Remis z Meksykiem (0:0) wielu kibiców rozwścieczył, bo nasza kadra skupiła się na obronie i długich piłkach w kierunku Roberta Lewandowskiego. Po drugim spotkaniu mamy już inne nastroje. Wygrana z Arabią Saudyjską (2:0) sprawiła, że wielu Polaków uwierzyło w to, że nasi piłkarze mogą wyjść z grupy.
Wszystko rozstrzygnie środowe spotkanie z Argentyną. Nasz rywal także źle wszedł w turniej, bo na dzień dobry przegrał z Arabią Saudyjską (1:2). „Albicelestes” jednak przebudzili się w drugiej kolejce, gdy ograli Meksyk (2:0).
Co musi zrobić Polska, aby nie odpaść na tym etapie? Najważniejsze to nie przegrać z Argentyną. Zwycięstwo lub remis gwarantuje nam awans do 1/8 finału. Co ciekawe, nawet porażka może utrzymać nas w turnieju. W przypadku takiego scenariusza jednak nasz los będzie zależeć od wyniku w meczu Arabii Saudyjskiej z Meksykiem.
Ważne są także bramki. W tym turnieju w przypadku drużyn z taką samą liczbą punktów o kolejności w tabeli decydować będzie bilans bramkowy. Może zatem być tak, że Polska przegra z Argentyną na przykład 0:1, a Meksyk wygra swoje spotkanie 1:0 i wtedy kadra Czesława Michniewicza będzie świętować awans.
Kalkulatory jednak najlepiej na razie odłożyć na bok, aby nie dorobić się siwych włosów. To, co elektryzuje nie tylko Polskę i Argentynę, ale także cały świat, to pojedynek Roberta Lewandowskiego z Lionelem Messim. W środę na boisku zobaczymy dwóch piłkarzy, którzy są uznawani za jednych z najlepszych na świecie.
– Nie podchodzę do tej rywalizacji jak do pojedynku z Leo Messim. Oczywiście, wygrana w tym meczu z Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 8:2... To był nasz mecz. Ale raz przegrałem też 0:3 z Leo Messim w półfinale Ligi Mistrzów. W drugim meczu wygraliśmy 3:2, ale odpadliśmy, nie awansowaliśmy do finału. Nie patrzę na ten mecz tylko przez pryzmat Leo Messiego, że wygrałem właśnie z nim, bo to nie ma kompletnie znaczenia – mówi „Lewy” w TVP Sport przed starciem z Argentyną.
Polscy piłkarze doskonale zdają sobie sprawę, o co grają. W ostatnich latach turnieje z udziałem naszej kadry to ogromne rozczarowania. Z grupy nie wyszliśmy od 1982 roku, więc w całym narodzie głód sukcesu jest po prostu ogromny.
A co w przypadku wyjścia z grupy? W 1/8 finału Polska trafi na kogoś z grupy D. Tam w grze o awans są wszystkie zespoły, czyli Francja, Australia, Dania i Tunezja. Najpierw jednak niech chłopcy Michniewicza po prostu przypieczętują swój sukces.
Wszystkie mecze można oglądać w platformie Pilot WP. Programy TVP1, TVP2, Polsat, TVN, TV4, TV Puls są przeznaczone do powszechnego i nieodpłatnego odbioru również w sposób cyfrowy drogą rozsiewczą naziemną.
© 2014 - 2025 Pilot WP All right reserved
Ustawienia prywatności