Historyczny sukces reprezentacji Polski. Czekaliśmy na to 36 lat!

Autor: Mateusz Domański, SportoweFakty.pl

środa, 30 listopada 2022

Na ten mecz czekali chyba wszyscy miłośnicy piłki nożnej z naszego kraju. W środowy wieczór (30 listopada) reprezentacja Polski rozegrała ostatni pojedynek fazy grupowej podczas turnieju w Katarze. Podopieczni Czesława Michniewicza po słabym meczu przegrali 0:2, ale awansowali do 1/8 finału!

Przed środowym spotkaniem w roli faworyta stawiano Argentynę. Było jasne, że reprezentację Polski czeka bardzo trudna przeprawa. W argentyńskim zespole nie brakuje gwiazd. Niewątpliwie ma on zdecydowanie większy potencjał niż Biało-Czerwoni. Historia również przemawiała za Argentyńczykami.


Bilans starć Polski z Argentyną jeszcze przed wtorkowym meczem to trzy triumfy naszej reprezentacji, dwa remisy i sześć porażek Biało-Czerwonych. Poprzednio te dwie ekipy spotkały się 5 czerwca 2011 roku w Warszawie, kiedy to reprezentacja Polski pokonała Argentynę 2:1. I właśnie choćby to mogło napawać optymizmem przed pojedynkiem na prestiżowym turnieju.

Historia nie była korzystna dla Biało-Czerwonych

W wyjściowych jedenastkach obu ekip nie mogło oczywiście zabraknąć takich zawodników jak Robert Lewandowski czy Lionel Messi, którzy uchodzą za największe gwiazdy reprezentacji Polski i Argentyny. Na kogo jeszcze postawili selekcjonerzy?


Polska: Wojciech Szczęsny - Matty Cash, Kamil Glik, Jakub Kiwior, Bartosz Bereszyński - Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Krystian Bielik, Karol Świderski, Przemysław Frankowski - Robert Lewandowski.


Argentyna: Emiliano Martinez - Nahuel Molina, Cristian Romero, Nicolas Otamendi, Marcos Acuna - Rodrigo De Paul, Enzo Fernandez, Alexis Mac Allister - Angel Di Maria, Lionel Messi, Julian Alvarez.

Polska – Argentyna. Na nich postawili selekcjonerzy

Pierwsza połowa meczu Polska – Argentyna zakończyła się bezbramkowym remisem. Przewagę, zgodnie z planem, mieli przeciwnicy zespołu Czesława Michniewicza. Argentyńczycy oddali dziewięć celnych uderzeń. Biało-Czerwoni natomiast na przerwę schodzili z zaledwie jedną sytuacją bramkową, która została zwieńczona… zablokowanym uderzeniem.


Serca fanów reprezentacji Polski mocniej zabiły w 39. minucie. Wówczas sędzia Danny Makkelie podyktował rzut karny. Holenderski arbiter dopatrzył się faulu na Lionelu Messim. Gdy wiele osób spodziewało się, że za kilka chwil piłka zatrzepota w polskiej bramce, na wysokości zadania stanął Wojciech Szczęsny. Golkiper po raz drugi na tym turnieju obronił jedenastkę. Tym razem zatrzymał wspomnianego Messiego!


W drugiej połowie Argentyna była już znacznie groźniejsza. Polacy natomiast pozostawali bierni w ataku. W 46. minucie wynik spotkania otworzył Mac Allister, a w 67. minucie na 0:2 podwyższył Alvarez. Polscy kibice mocno drżeli o awans naszej reprezentacji. Ostatecznie jednak wszystko skończyło się dobrze. Za sprawą lepszego bilansu bramkowego do 1/8 finału turnieju awansowali Biało-Czerwoni, a nie reprezentacja Meksyku, która w III kolejce pokonała Arabię Saudyjską 2:1.


Dla Polaków to absolutnie historyczny sukces. Nasza reprezentacja na wyjście z grupy na tak dużym turnieju czekała aż 36 lat! W 1/8 finału Biało-Czerwoni zagrają z reprezentacją Francji. Mecz odbędzie się 4 grudnia o godzinie 16:00. Transmisja m.in. na platformie Pilot WP (programy TVP1, TVP2, Polsat, TVN, TV4, TV Puls są przeznaczone do powszechnego i nieodpłatnego odbioru również w sposób cyfrowy drogą rozsiewczą naziemną).

Najważniejsze momenty meczu Polska – Argentyna

Zajrzyj na nasze sociale

Nie masz planów na wieczór? Obczaj nasze sociale i złap najświeższe polecajki.

Icon
Icon
Icon
Icon

© 2014 - 2025 Pilot WP All right reserved

Ustawienia prywatności