Po czterystu latach walki nieśmiertelny wojownik Connor MacLeod (Christopher Lambert) ma dość zabijania. Zamieszkuje w odległym sanktuarium. Pustelnia zostaje zaatakowana przez ludzi Jacoba Kella (Bruce Payne), odwiecznego wroga Connora. Tylko MacLeod uchodzi z życiem. Wychodzi też na jaw, że to Kell był sprawcą śmierci przyjaciółki MacLeoda, Rachel. Po stronie Connora staje Duncan MacLeod (Adrian Paul), wywodzący się z tego samego klanu. Obaj zdają sobie sprawę, że triumf Jacoba będzie oznaczać zwycięstwo zła.