Jerzy Orda, wnuk uczestnika Powstania Styczniowego, wychował się w atmosferze patriotyzmu i tolerancji. Podczas okupacji hitlerowskiej uczył się na tajnych kompletach. Po zakończeniu wojny nie miał meldunku ani pracy. Rozwiązaniem okazał się fikcyjny ślub, zawarty jesienią 1945 roku, z zakonnicą wizytką, Heleną Zienowicz, wraz z którą opiekował się sześciorgiem sierot. Troje z nich było żydowskimi dziećmi uratowanymi przed Holokaustem. Po wojnie osiedlił się w Wilnie. Ponieważ nie ukrywał swojej religijności, wiele razy tracił pracę. W 1957 roku wrócił do Centralnego Archiwum Historycznego Litwy. Założył również teatr poezji, był współzałożycielem zespołu pieśni i tańca Wilia, oprowadzał po tym mieście wycieczki. Zmarł 8 czerwca 1972 roku.