Hrabia Zarow to szalony rosyjski arystokrata. Zamieszkuje samotną tropikalną wyspę, na którą ściąga załogi przepływających statków, dając im fałszywe sygnały świetlne. W rezultacie okręty wpadają na pobliskie skały, a gospodarz zyskuje gości w postaci rozbitków. Wita przybyszy w swoim królestwie jako pan życia i śmierci. Biorą oni udział w makabrycznej grze - jeśli Zarow złapie ich do wschodu słońca, zginą. Pewnego dnia na wyspę trafia Bob Rainsford (Joel McCrea), podróżnik oraz dzielny pogromca tygrysów.