Pasolini, członek Włoskiej Partii Komunistycznej, jest autorem obrazu o Chrystusie. Pokazał on Jezusa jako rewolucjonistę miłości, jako mit, który wciąż trwa i można go na nowo interpretować. Film nie jest jednak subiektywną wersją wydarzeń ewangelicznych. Pasolini pozostał wierny zapisom św. Mateusza. Postać samego Jezusa (Enrique Irazoqui) odbiega od utrwalonych i powszechnie przyjętych wyobrażeń. W opinii wielu krytyków "Ewangelia według św. Mateusza" to najdoskonalsza ekranizacja tekstu biblijnego.