Ktoś ma coś do ukrycia

Rok 1998, okolice South Haven w stanie Michigan. Samotna matka, Deborah Boothby, zostaje znaleziona na poboczu autostrady. Początkowe ustalenia wskazują, że kobieta została potrącona przez samochód, a sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Z czasem wychodzi na jaw, że ktoś próbował upozorować kolizję, próbując zatrzeć ślady morderstwa.