Złoty interes

Ireneusz Strychacz prowadzi firmę transportowo-spedycyjną. Zakładając własny biznes, musiał pożyczyć pieniądze na pierwszego tira. Dziś ma ich już 22, a każdy wart jest milion złotych. Rozwija firmę, kolekcjonuje potężne pojazdy, a do tego jest prezesem czwartoligowego klubu piłkarskiego, który wyciągnął z długów.