Polskie zabójczynie

W 2010 roku na Pomorzu młoda autostopowiczka, Róża, poznała Rafała, który wracał z pracy i zabrał ją do auta. Dziewczyna, wychowująca się w ośrodkach, z których często uciekała, została kochanką nowego znajomego, ojca czwórki dzieci. Zakochani wyruszyli w podróż po kraju. Utrzymywali się z dorywczych zajęć, nie stroniąc od alkoholu. Pierwszą zbrodnią, którą popełnili, było morderstwo kierowcy samochodu.