Narkowojny

Salvatore Gravano nawiązał współpracę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, aby uzyskać skrócenie wyroku. Jego zeznania doprowadziły do skazania wielu gangsterów. Boss John Gotti dostał dożywocie. Po wyjściu na wolność Gravano został objęty programem ochrony świadków. Nie było mu dane zerwać z przestępczym życiem.