Alarm na lotnisku: Rzym
Do aresztu trafiają dwaj mężczyźni, którzy mieli lecieć do Etiopii. Jeden z nich przewoził kokainę w butelkach po szamponie, drugi - w pojemnikach po farbie do tkanin. Uwagę agentów zwraca także podróżny wybierający się do Hongkongu. Okazuje się, że przemyca kapsułki, które przykleił taśmą do ciała. Możliwe, że ukrywa nielegalne substancje w innych miejscach. Z kolei pewna kobieta ma w walizce dwa plecaki. Oba zawierają narkotyki.