Sztos

Sopot, początek lat 70. Kazik, znany jako Synek (Cezary Pazura), wyszedł właśnie z więzienia i poszukuje zajęcia. Chciałby się wzbogacić i ożenić ze swoją dziewczyną (Ewa Gawryluk). Nie ma jednak ochoty trudzić się pracą w stoczni i czekać 30 lat na przydziałowy lokal. Zgłasza się do Eryka (Jan Nowicki), cinkciarza i oszusta. Wspólnie nabierają zachodnich turystów przy nielegalnej wymianie walut. Pewnego razu kumpel Eryka, Grucha (Krzysztof Zaleski), oszukuje go i ogrywa w karty. Plamę na przestępczym honorze może zmyć tylko podobny przekręt. Eryk i jego uczeń ruszają więc w "trasę". Mają zamiar zgromadzić pieniądze, za które wykręcą planowany numer - "sztos". Debiut reżyserski Olafa Lubaszenki jest filmem, w którym świetnie udało się uchwycić atmosferę lat 70. Jest to w dużym stopniu zasługa scenarzysty, Jerzego Kolasy, który obracał się wówczas w kręgach trójmiejskiego półświatka.