Dom zły
Rok 1978. Edward Środoń mieszka z żoną na prowincji. Jego życie zmienia nagła śmierć kobiety. Edward nie potrafi się z tym pogodzić. Nadużywa alkoholu, traci pracę i z każdym dniem coraz bardziej pogrąża się w rozpaczy. W końcu postanawia zmienić swoje życie. Przyjmuje posadę zootechnika w bieszczadzkiej wsi. Gdy dociera na miejsce, jest późny wieczór, pada deszcz, a on gubi drogę. Przypadkiem trafia do gospodarstwa Bożeny i Zdzisława Dziabasów. Gościnne małżeństwo podejmuje gościa kolacją. Alkohol rozluźnia atmosferę. Spotkanie powoli przeradza się w libację. W końcu dochodzi do tragedii. Mija kilka lat, trwa stan wojenny. Grupa milicjantów, którą dowodzi porucznik Mróz, przyjeżdża do opuszczonego domu Dziabasów, aby przeprowadzić wizję lokalną. Jako oskarżony towarzyszy im Edward Środoń.