Ray Mears odwiedza w porze suchej odległy, dziki region Ziemi Arnhema: Cooper Creek Billabong. Jego centrum staje się wówczas wąski odcinek wody. Wkrótce dochodzi do bliskiego spotkania podróżnika z krokodylem słonowodnym. Gad zabiera do tajnej kryjówki w dole rzeki martwą świnię. Raj znajduje się zbyt blisko i otrzymuje ostrzeżenie. Następny przystanek to Stone Country, gdzie zwiedza galerię starożytnej sztuki Aborygenów. Wybiera się też z Connie i jej wnukiem Mosesem na ryby. Udaje im się złapać osobnika z gatunku barramundi, który następnie zostaje ugotowany w tradycyjnym piecu. Wreszcie prowadzący w towarzystwie miejscowego zarządcy gruntów, Grega Townsa, przemierza wyschnięte równiny błotne, gdzie spotyka gigantyczne stada gęsi. Pomaga mu wypalić spory obszar łąk, ponieważ niszczycielskie trawy zabijają ptaki.