Joanna Chyłka (Magdalena Cielecka) zyskuje kolejną okazję, by udowodnić, że na sali sądowej nie ma sobie równych. Przyjmuje skomplikowaną, nieoczywistą sprawę, namówiona przez księdza Mieleszkę. Będzie bronić opozycjonistę Tesarewicza, który przed laty został skazany za morderstwo czwórki dzieci. Śledztwo zamknięto lata temu, zaś skazany przebywa w więzieniu, gdzie odsiaduje wyrok. Duchowny sądzi jednak, że za kratami przebywa niewinny człowiek, a prawdziwego sprawcy nigdy nie ujęto. Jednocześnie prawniczka zmaga się z narastającą obsesją Piotra Langera Juniora (Jakub Gierszał) na swoim punkcie. Niebezpieczeństwo grozi też Kordianowi Oryńskiemu, Zordonowi (Filip Pławiak). Na światło dzienne wyjdzie prawda o śmierci jego matki.Pobita przed gmachem sądu, nieprzytomna Chyłka trafia do szpitala. Przy jej łóżku czuwa Kordian. Podczas rekonwalescencji prawniczka dostaje tajemniczą wiadomość od księdza Mieleszko. Duchowny twierdzi, że ma bardzo ważną sprawę. Powołuje się przy tym na znajomość z matką Joanny. Namawia kobietę, by podjęła się obrony Tesarewicza - opozycjonisty, którego przed laty skazano za morderstwo czwórki dzieci. Śledztwo zamknięto już dawno, a skazany przebywa w więzieniu. Mieleszko jest jednak przekonany o jego niewinności, a prawdziwy sprawca pozostaje na wolności. Sprawa komplikuje się, gdy wychodzi na jaw, że jedna z ofiar mordercy żyje. Dochodzenie musi więc zostać wznowione. Chyłka przystaje na prośbę księdza, czemu sprzeciwia się Żelazny. Ze sprawą okazuje się związany również Langer.