Jamno i Łabusz to dwie wsie rybackie w Zachodniopomorskiem, które przez stulecia były odcięte od świata, a ich mieszkańcom według legend pomagały skrzaty zwane Julkami. Historia Jamna sięga XIII wieku i jest ściśle związana z miastem Koszalin, które dążyło do zdobycia dostępu do morza przez tę wieś. W 1331 roku zostało przekazane przez biskupa kamieńskiego jako wieś komunalna, a jej mieszkańcy stali się poddanymi rady miejskiej. Specyficzne położenie, podobnie jak w przypadku sąsiedniego Łabusza, często odcinało wsie od stałego lądu z powodu rozlewisk, co spowodowało powstanie unikalnej lokalnej kultury. W jej ramach przetrwały do dziś liczne legendy, w tym opowieść o dobrych karzełkach, które według miejscowych podań, pomagały ludziom.