Dokument historyczny o dramacie wsi Miłków, której mieszkańcy w 1941 r. zostali wysiedleni do Besarabii. Bohaterkami filmu są cztery miłkowianki, które opowiadają o życiu wsi i jej mieszkańców. Przed II wojną światową położony w powiecie lubaczowskim Miłków był enklawą liczącą ponad 800 mieszkańców - Polaków, Ukraińców i Żydów. We wsi mieściła się cerkiew greckokatolicka i kaplica rzymskokatolicka, prowadzona była szkoła i przedszkole, działał teatr. Miłków słynął z drewnianych chodników, ukwieconych ogrodów, sadów owocowych i pasiek. We wsi organizowano słynne na całą okolice festyny i zabawy. Po wybuchu II wojny światowej wieś została podzielona granicą między III Rzeszą a Związkiem Radzieckim. 18 stycznia 1941 r. wieś została wysiedlona. Ludność trafiła do Besarabii. Po wojnie miłkowscy osiedlali się w najbliższych miejscowościach wokół rodzinnej wsi, która została zniszczona. W ramach akcji "Wisła" część mieszkańców Miłkowa trafiła na Ziemie Odzyskane, a nieistniejąca wieś została zalesiona. Od 2000 r. w Miłkowie odbywa się coroczny odpust, na który przyjeżdżają z całej Polski miłkowscy w poszukiwaniu swojego utraconego raju.