Tyler (Jason Mitchell) wybiera się ze swoim przyjacielem na wycieczkę do Catskills, gdzie ma się odbyć weekendowa impreza urodzinowa. Gdy docierają na miejsce, okazuje się, że jest jedynym czarnym chłopakiem, a przyjęcie ma być zakrapiane dużą ilością alkoholu. Chociaż stosunek do Tylera jest bardzo przyjazny, on sam czuje się bardzo nieswojo w towarzystwie białej, bliskiej sobie grupy. Połączenie alkoholu i testosteronu zaczyna wymykać się spod kontroli. Niepewna sytuacja Tylera powoli przeobraża się w koszmar. Główną rolę w filmie zagrał wielokrotnie nagradzany Jason Mitchell, który wcielił się w jedną z głównych ról w głośnym "Mudbound".