Filmowcy odwiedzają 84-letniego ojca reżyserki, który mieszka w górskiej chacie. W niezwykłej scenerii norweskiej wioski Oldedalen odkrywają, co to znaczy być zjednoczonym z naturą. Podczas wędrówek po okolicznych szlakach ojciec dzieli się z ekipą mądrością swojej rodziny przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Film wzbogacają ujęcia z drona prezentujące rozległą dolinę fiordu i okalające ją góry, a także zdjęcia podwodne. Całość dopełnia nastrojowa muzyka inspirowana dźwiękami przyrody. Obraz był norweskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy podczas 96. ceremonii wręczenia Oscarów.