Maruszka po śmierci swojego ojca wystawiona jest na kaprysy złej macochy i przyrodniej siostry Kvyety. Traktują ją jak Kopciuszka. Na krótko przed Bożym Narodzeniem do ojczyzny wraca Karel, który zbił majątek gdzieś w świecie. Wiejskie dziewczyny natychmiast go otaczają, mając nadzieję na dobre zamążpójście. Młodzieniec oznajmia, że poślubi tylko tę, która zaskoczy go pachnącymi fiołkami, soczystymi truskawkami i drzewem z czerwonymi jabłkami - w środku zimy. Maruszka zostaje zmuszona przez macochę do znalezienia tych rarytasów. Biedna dziewczyna wyrusza do zaśnieżonego lasu. Spotyka tam królika, który wskazuje jej drogę do dwunastu starców: miesięcy. Mężczyźni jej pomagają, jednak fiołki i owoce otoczone są szczególną magią, która dezorganizuje życie we wsi.