Warszawska Praga, lata 70. XX wieku. Starszy rencista Władysław Sypniewski (Janusz Paluszkiewicz) ma utopić kocięta. Nie potrafi sam tego zrobić, szuka więc pomocy u kolejnych osób. Nikt jednak nie chce wyręczyć go w tym zadaniu. W filmie ukazano zderzenie starego świata, ludzi żyjących przeszłością - wspomnieniami sprzed wojny i z czasów okupacji, ze światem wielkich bloków mieszkalnych, w których nikt nikogo nie zna.