Rok 2035. Niebezpieczna choroba doprowadziła niemal do zagłady ludzkości. Zabójczy wirus zaatakował w 1996 roku. Naukowcy zmuszają więźnia, Jamesa Cole'a (Bruce Willis), by odbył podróż w czasie i zapobiegł katastrofie. Wskutek pomyłki Cole trafia do roku 1990, do szpitala psychiatrycznego w Baltimore, prowadzonego przez Kathryn Railly (Madeleine Stowe). Poznaje tam Jeffreya Goinesa (Brad Pitt), syna znanego mikrobiologa, który nakłania go do wspólnej ucieczki z zakładu. Jeffrey jest ogarnięty wizją katastrofy ludzkości, którą wywołają eksperymenty prowadzone przez jego ojca. James wraca do 2035 roku i powiadamia swoich opiekunów o pomyłce. Zostaje znowu wysłany w podróż w czasie. Po wielu perypetiach trafia w końcu do 1996 roku. Znów spotyka dr Railly i Jeffreya. Intrygujące kino s.f. w reżyserii Terry'ego Gilliama, niegdyś członka grupy Monty Python. Świetny scenariusz dopełnia doskonała gra aktorska.